Biologiczne zróżnicowanie płci – rozwinięcie
Seksuolog wartościuje czyny ze względu na wiele cech znaczących: ze względu na odniesienie do treści norm społecznych (według zasad społecznego ładu, bezpieczeństwa i utrzymania gatunku), ze względu na dobro pary (brak efektu felicytologicznego obustronnego jest „bezprawny” wobec zasady partnerstwa) i ze względu na (jednostkę) osobę, dla której zachowanie seksualne ma być znaczące: rozwojowo, hedonistycznie, pra- kseologicznie.
Socjologa interesuje: co – jakie cele moralne stawia grupa społeczna zachowaniom seksualnym (np. wychowanie w życzliwości, przyjaźni, miłości – postulat troski o własne zdrowie i godność i troski o drugiego człowieka), jakie normy instrumentalne w stosunku do założonych celów moralnych są funkcjonalne i dysfunkcjonalne, do jakich zróżnicowań prowadzą i jak są instytucjonalnie obudowane.
Nie w pełni słuszne wydaje mi się więc stanowisko pedagogiki seksualnej, reprezentowane przez M. Kozakiewicza (1975), iż „nie wypada, nie jest skuteczne odwoływanie się dzisiaj, przy omawianiu spraw seksu, do racji moralnych – należy odwoływać się raczej do argumentacji rozsądkowej – medycznej – psychologicznej – felicytologicznej”. Pedagogika powinna respektować punkt widzenia seksuologiczny i socjologiczny dla budowy modelu.